Dwunastolatka zgwałcona przez księdza.

Ksiądz zgwałcił 12-latkę. Nie usłyszał zarzutów.
Dziewczynka była gwałcona i okaleczana przez księdza, który prowadził spotkania koła biblijnego dla dzieci. Ten koszmar trwał 1,5 roku. Po tym duchowny został przeniesiony do innej parafii. W 2015 r. sprawa trafiła do miechowskiej prokuratury, ta po roku ją umorzyła. Śledztwo w tej sprawie znowu się toczy, kolejna osoba zeznała, że ksiądz 
Kamil N. molestował ją seksualnie. 
Dramat 12-letniej Marianny zaczął się w 2013 r. Po raz ostatni została skrzywdzona przed 14 urodzinami. 
Historia zaczęła się tak, że ksiądz prosił dziewczynkę by zostawała u niego dłużej i przepisywała mu kazania. Te spotkania szybko przerodziły się w regularne gwałty. 
Ta historia jest naprawdę drastyczna. 
Badaniom została poddana również znaleziona przez matkę w 2015 r. bielizna zgwałconej dziewczynki. Krakowscy eksperci potwierdzili na niej obecność męskiego DNA.  
Państwowa komisja ds. pedofilii, w trybie pilnym wystąpiła do prokuratury o udzielenie aktualnej informacji o stanie postępowania oraz poprosiła o wgląd do akt. Komisja złożyła też wniosek, by nadzór nad sprawą przejęła Prokuratura Krajowa. 
Marianna niedawno skończyła 18. lat, postanowiła na nowo zgłosić swoją krzywdę do prokuratury i pociągnąć do odpowiedzialności nie tylko sprawcę, ale również tych, którzy przez lata tę sprawę tuszowali. 
Biskup Piotrowski zawiesił ks. N. do czasu wyjaśnienia zarzutów. 
Marianna chce pomagać innym, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji jak ona przed laty.

Komentarze

  1. Takiego s..syna zabić to mało

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A rodziców? Przecież rodzic poznaje /wyczuwa/ że coś się z dzieckiem dzieje złego! Ale pewnie byli dumni i szczęśliwi że sam "ksiunc" na ich dziecko zwrócił uwagę!

      Usuń
    2. Katolicy są tak ogłupieni przez kler że prędzej uwierzą w winę swojego dziecka jak w winę klechy.

      Usuń
  2. Rozjechac kanalie walce drogowym

    OdpowiedzUsuń
  3. Dajcie mi namiar na niego a bede wiedział co zrobić... Cierpialby dlugo i boleśnie az sam by się wychustal cwel w sukience....

    OdpowiedzUsuń
  4. Powinno się upubliczniać imiona i nazwiska zwyrodnialców w sutannach.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzieci są zastraszane, boją się wytykania palcami, cierpią, nie wierząc, że ktoś im pomoże. Wstyd i poczucie winy jest tak ogromny, że większość nie ujawnia, tak dramatycznych sytuacji. To wnyk, który zaciska w tłumie niewidzących i niesłyszących. Czasem bywa, że ludzie nie chcą konfrontacji,wypierają fakty. Obcinałabym długo i soliłabym knura.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty