Proboszcz zaszalał
Pijany proboszcz z Gryfic zaszalał.
W styczniu proboszcz wracał pijany na plebanię. W pewnym momencie zatrzymał się i zaczął oddawać mocz na chodniku. Akurat teren patrolowali policjanci, którzy zauważyli to skandaliczne zachowanie. Poprosili obywatela o dokument tożsamości. Ksiądz, zamiast współpracować z policją, wdał się w pyskówkę, podczas której znieważył funkcjonariuszy i nawet uderzył w twarz jednego z policjantów. Aresztowany trafił na dołek. Następnego dnia prokurator postawił mu zarzuty.
Ksiądz przyznał się do wszystkiego i oddał się do dyspozycji biskupa. Został wysłany na urlop, a gdy sprawa ucichła, został odwołany z funkcji proboszcza w Gryficach.
Sąd wymierzył mu najniższy wymiar kary czyli grzywnę 4 tysięcy złotych i zadośćuczynienie dla policjantów po 1000 złotych.
Pieknie że ktoś zbiera te tresci.
OdpowiedzUsuń