Kryzys wiary
Obecna pandemia wzmocniła kryzys wiary i to nie tylko wśród młodego pokolenia. Światopogląd magiczno-religijny załamał się pod własnym ciężarem. Modły nic nie dają, do kościoła nie trzeba chodzić i ludzie zaczęli zauważać jak piękny jest świat a jak wyimaginowane problemy religijne. Dziś bohaterami są lekarze i pielęgniarki. Rośnie więc zainteresowanie nauką. Nic dziwnego - w obliczu zagrożenia mózg wybiera postawę racjonalną, która pomoże przeżyć. Natomiast w religii fiasko modlitw i bierna postawa księży coraz szybciej odsuwa ich od rzeczywistości i społeczeństwa.
Co do kryzysu wiary, zgoda ale jeszcze trzyma się mocno dzięki starszemu pokoleniu oraz wsparciu państwa pod względem finansowym i propagandowym. Co do generalizowania bohaterstwa wszystkich lekarzy, to jest to myślenie życzeniowe. Znaczna część lekarzy, zwłaszcza z POZ zamknęła się dla pacjentów, a efekty widać w statystykach zgonów rok do roku. To raczej trzeba rozpatrywać w kategoriach sprzeniewierzenia się etyce zawodowej i ludzkiej niż w kategorii bohaterstwa.
OdpowiedzUsuń